Artykuł sponsorowany
Kuchnia z jadalnią – to oczywiste w teorii połączenie dwóch komplementarnych przestrzeni potrafi sprawić niezłe problemy przy urządzaniu, jeżeli nigdy wcześniej nie mieliśmy doświadczenia z wystrojem wnętrz. Od czego zacząć, aby pięknie się prezentowały?
Najważniejszy jest wybór stylu. Najczęstszym w dzisiejszych czasach wyborem jest styl tradycyjny, który wszyscy dobrze znamy z domów naszych dziadków czy rodziców. Popularne są także: styl skandynawski, łączący w sobie prostotę i funkcjonalność z estetyką; styl minimalistyczny, którego motywem jest budowanie przestrzeni w taki sposób, by znajdowały się w niej jedynie takie elementy, jakie pełnią więcej funkcji niż tylko dekoracyjną; oraz mid-century modern, czyli wystrój stylizowany na architekturę połowy XX wieku.
Wraz z wyborem stylu ważne jest ustalenie koncepcji, którą projekt spełnić. Czy chcesz, aby twoja jadalnia była miejscem odpoczynku, gdzie po ciężkim dniu pracy w spokoju zjesz ciepły posiłek? A może wolisz, kiedy przygotowywanie śniadania w kuchni dodaje ci energii i motywuje do rozpoczęcia dnia? Zanim rozpoczniesz urządzanie, ważne jest, żeby decyzja o wyborze którejś z tych dwóch ścieżek była podjęta, bowiem przesądza ona o kolorystyce twojego pomieszczenia. Klasyczna biała kuchnia to wybór ponadczasowy, ale nie jedyny. Połączenie ciemnej zieleni z naturalnym drewnem nadaje jadalni spokojny, sielankowy urok. Delikatne, pastelowe kolory świetnie pasują do retro wystroju, a mocne, odważne kolory jak pomarańcz czy żółć pobudzą cię do działania.
Jeżeli twoja kuchnia jest mała, pod żadnym pozorem nie sięgaj po kontrastujące kolory. Zamiast tego zdecyduj się na utrzymanie pomieszczenia w monochromatycznym tonie. Dzięki temu wzrok gości będzie płynnie przemieszczał się po różnych elementach otoczenia, co nada temu miejscu wrażenia większej przestrzeni. Nie obawiaj się tego, że twoja jadalnia będzie wyglądała nudno czy mdło – zadbanie o to, by przez cały pokój przejawiały się drobne akcenty kolorystyczne doda głębi całemu wystrojowi.
Dobre oświetlenie to podstawa każdej kuchni. Musi być nie tylko funkcjonalne, ale i pasować do naszych mebli, a także służyć jako interesujący punkt zaczepienia dla wzroku każdego, kto wchodzi do jadalni. Znalezienie odpowiedniego żyrandolu lub lampy sufitowej potrafi być nie lada wyzwaniem, dlatego polecamy sprawdzenie oferty takich sklepów jak Novalamp czy Domodes. Ich ofertę możesz przejrzeć na https://novalamp.pl/lampy-sufitowe/lampy-sufitowe-nowoczesne.
Przede wszystkim miej na uwadze wcześniej wybrany przez siebie styl dla całego pomieszczenia oraz wielkość lampy, jakiej potrzebujesz. Zbyt często ludzie kupują do jadalni żyrandole, które są zwyczajnie za małe i przez to nikną wśród reszty mebli. A przecież lampa sufitowa to jeden z najlepszych elementów wystroju do uczynienia centralnym punktem twojego designu. Dobrze dobrany żyrandol powinien zachwycać i przykuwać wzrok, a jednocześnie nie przytłaczać reszty pokoju. Ciekawe modele tego rodzaju znajdziesz na https://domodes.pl/oswietlenie/zyrandole.html. Jeżeli po wejściu do kuchni masz wrażenie, że jedyny element, na którym możesz skupić wzrok, to właśnie oświetlenie – znaczy to, że dana lampa jest za duża w proporcji do całego pomieszczenia czy mebli albo że jej styl zamiast komplementować wystrój, to wprowadza do niego chaos.
Jeżeli zależy ci na oszczędzaniu przestrzeni, zdecyduj się na prosty, prostokątny stół, który dosuniesz do ściany krótszym końcem brzegu. W ten sposób pomieści on od dwóch do czterech osób, a jednocześnie pozwoli ci na zachowanie wystarczająco miejsca, by swobodnie poruszać się między kuchnią a jadalnią.
Ważne jest, aby przed zakupem mebli do domu zobaczyć je najpierw na własne oczy. Pozwoli nam to obiektywnie ocenić, czy dana szafka czy krzesło pasują do naszego wymarzonego pomieszczenia. Warto przejść się do stacjonarnych centrów handlowych takich jak Galeria Polskie Meble. Dzięki temu, że ich oferta jest dedykowana właśnie meblom, mamy możliwość zobaczenia na żywo wiele różnych modeli polskich marek. Jednocześnie oszczędzamy nasz cenny czas, bo nie tracimy go na jeżdżenie z jednego końca miasta do drugiego w poszukiwaniu idealnego stołu.