Bukiety róż są najczęściej wybierane w kwiaciarniach, ponieważ można je wręczyć każdemu bez względu na okazję. Są niezwykle eleganckie oraz delikatne. Niestety równie szybko więdną. Poniżej przedstawiamy kilka sposobów na przedłużenie trwałości róż.
Bukiet róż to świetny prezent. Jeśli chcemy, aby był trwały, warto go ulokować w odpowiednim miejscu. Róże nie lubią nasłonecznionych i gorących miejsc oraz częstych zmian temperatury. Jeśli kwiaty zostały przyniesione zimą, warto je zostawić na co najmniej 2 godziny w chłodniejszym miejscu. Z kolei po wstawieniu do wazonu, uważajmy, aby nie znalazły się obok często otwartego okna lub drzwi wejściowych. Nie stawiaj go również niedaleko dojrzewających owoców i innych starzejących się kwiatów. Podczas zachodzących zmian wydzielają etylen, który negatywnie wpływa na jakość kwiatów.
Jeśli chcemy, aby róże dłużej stały w wazonie, warto przed włożeniem ich do wody podciąć im końcówki. Najważniejszy w tym zabiegu jest sposób cięcia. Końcówki obcinamy zdecydowanym ruchem, pod dużym skosem przy pomocy bardzo ostrego noża. Nie podcinamy kwiatów nożyczkami, ani nie miażdżymy ich końcówek. Tego typu sposoby jedynie niszczą tkanki przewodzące, nie pozwalając kwiatom wchłaniać wody. Należy pamiętać, aby końcówki łodyg podcinać codziennie. Inaczej wytworzy się na nich gnilny czop, który również utrudnia pobieranie wody przez kwiaty. Jeśli jakiekolwiek inne części rośliny znajdują się pod wodą, również je usuwamy. Inaczej doprowadzimy do zanieczyszczenia wody bakteriami gnilnymi.
Kolejnym zabiegiem, który przedłuży żywotność Twojego bukietu, jest zaparzenie łodyg. Czynność polega na włożeniu podciętych róż na 10 sekund do wrzącej wody. Z końcówek powinny ulatniać się bąbelki powietrza. Dostało się ono do kwiatów podczas ich podcinania. Usunięcie powietrza wydłuży żywotność kwiatów w wazonie. Po wyjęciu z wrzątku, kwiaty należy wstawić do letniej wody.
Gdy dostaniesz różany bukiet, zawsze po podcięciu końcówek wstawiaj go do zimnej wody. Pamiętaj, aby naczynie było uprzednio dokładnie umyte i pozbawione kamiennego osadu. Na cząsteczkach lubią się osiadać bakterie gnilne, które odpowiadają za gnicie łodyg. Ważne jest, by bukiet stał w chłodnym pomieszczeniu. Na noc róże mogą być wyjęte z wazonu i przeniesione do wanny z chłodną wodą.
Jeśli chcesz, aby Twój bukiet długo był ozdobą domu, pamiętaj o częstej wymianie wody. Kwiaty nie lubią zanieczyszczeń, z kolei te bardzo lubią bakterie gnilne. Przy każdej wymianie wody, myj dokładnie naczynie. Możesz do wazonu dodać trochę podchlorynu sodu (na 1 litr niepełna zakrętka np. wybielacza). Produkt niszczy bakterie gnilne, lecz nie robi krzywdy kwiatom. Dobrym pomysłem jest dodanie szczypty kwasku cytrynowego do cieczy – kwaśne środowisko ogranicza namnażanie się bakterii gnilnych.
W kwiaciarni warto poprosić o środek przedłużający trwałość bukietu. Obecnie na rynku jest ich pełno. Ważne jest, aby był to produkt przeznaczony tylko i wyłącznie do róż. Pamiętaj, że są one delikatne, a uniwersalne mieszanki mogą być dla nich toksyczne.
Przede wszystkim należy zwracać uwagę na płatki róż. Oczywiście najłatwiejszą metodą jest kupno kwiatów, których pąki się dopiero rozwijają. Nie zawsze jednak jest to słuszna droga, ponieważ nawet młode kwiaty mogły być źle traktowane w kwiaciarni. Najwięcej o stanie róż mówią ich płatki. Muszą być one jednolite i pozbawione skaz. Jeśli płatki opadają lub mają liczne skazy, znaczy to, że stoją już kilka dni w kwiaciarni.
Źródło zdjęcia: Designed by Freepik