Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Podstawą prawidłowej higieny jamy ustnej są regularne wizyty w gabinecie stomatologicznym wraz z systematycznym czyszczeniem zębów. Niemniej jednak często się zdarza, że osoby z pozoru dbające o zdrowy uśmiech podczas przeglądu dentystycznego dowiadują się o powszechnie znanych chorobach uzębienia i przyzębia, takich jak próchnica, kwasowa erozja szkliwa, paradontoza etc. Co jest tego powodem? Przyczyną wspomnianych dolegliwości są najczęściej nieprawidłowości związane z nieodpowiednią higieną, w tym nieumiejętne czyszczenie zębów i nieużywanie nici dentystycznej. U takich pacjentów można zauważyć również kamień nazębny, przybierający żółtawy, a nawet brązowy kolor.
Kamień nazębny to nic innego jak widoczny „gołym okiem” zmineralizowany osad, powstający w obrębie zębów. Ta złożona struktura składa się zarówno z żywych, jak i martwych bakterii. W przeciwieństwie do kamienia osad nazębny jest miękki i można go łatwo usunąć. Gdy ulegnie procesowi mineralizacji, staje się bardzo twardy – wówczas ani szczoteczka do zębów, ani płyny do płukania jamy ustnej nie są w stanie go zwalczyć. Opisywany problem powstaje na skutek zwapnienia płytki nazębnej, co w konsekwencji może prowadzić do o wiele poważniejszych dolegliwości, takich jak ubytki w uzębieniu, choroby dziąseł. Dlatego regularne usuwanie kamienia nazębnego jest bardzo ważne.
Jak wyżej wspomniano, kamień na zębach pojawia się, gdy płytka nazębna staje się coraz twardsza i nie można jej usunąć za pomocą szczoteczki i pasty do zębów. Początkowo opisywany osad ma ciemniejszą obwódkę i można go dostrzec w obrębie dziąseł. Niemniej jednak o wiele niebezpieczniejszy jest kamień usytuowany pod dziąsłami, któremu towarzyszy brzydki zapach z ust, a nawet krwawienie podczas mycia czy spożywania posiłków. Z biegiem czasu zmineralizowana płytka nazębna prowadzi do odsłonięcia korzeni zębowych, a pacjenci mogą skarżyć się na nadwrażliwość w trakcie jedzenia gorących lub zimnych dań. W rezultacie często dochodzi do paradontozy, która jest główną przyczyną utraty zębów.
Na powierzchni zębów każdego człowieka odkłada się osad – jest to naturalne zjawisko, aczkolwiek nie wolno tego całkowicie lekceważyć. Czas, w jakim się tworzy, jest kwestią indywidualną. Już po kilku godzinach od szczotkowania można zauważyć chropowatą strukturę na szkliwie, wyczuwalną językiem. Kolor kamienia nazębnego jest niewiele ciemniejszy od odcienia uzębienia, jednak w wyniku spożywania kawy, herbaty lub palenia papierosów twardy osad jeszcze bardziej ciemnieje. Picie dużej ilość alkoholu również pobudza bakterie odpowiadające za rozwój tego uciążliwego problemu.
Płytka nazębna zalega najczęściej w miejscach trudno dostępnych, gdzie ciężko dotrzeć zarówno szczoteczką elektryczną, jak i manualną. Na kamień nazębny szczególnie narażone są obszary przydziąsłowe oraz okolice przestrzeni międzyzębowych.
Należy zaznaczyć, że odkładanie się kamienia nazębnego w dużym stopniu zależy od diety, w której dominują węglowodany i białka, wad zgryzu, skłonności genetycznych, ilości i składu wydzielanej śliny oraz źle wykonanych plomb i protez.
W przypadku, gdy zaobserwujemy na zębach żółtawy osad, który nie da się usunąć za pomocą nici dentystycznej i szczoteczki, najprawdopodobniej mamy do czynienia ze zmineralizowaną płytką nazębną. Zazwyczaj pierwszym objawem kamienia nazębnego jest krwawienie w trakcie czyszczenia lub spożywania posiłków. W takiej sytuacji należy jak najszybciej skonsultować się z dentystą. Sprawdź stronę https://dent-krakow.pl/ i wybierz profesjonalistów!
Niestety, zniwelowanie zmineralizowanej płytki nazębnej w warunkach domowych graniczy z cudem, ponieważ twardy osad trwale przytwierdza się do struktury szkliwa. Jedną z najpopularniejszych metod na pozbycie się kamienia nazębnego jest skaling, czyli zabieg wykonywany w gabinecie stomatologicznym, polegający na rozbijaniu nalotu za pomocą ultradźwięków. Polega na przyłożeniu głowicy specjalnego narzędzia do powierzchni zębów, które wypłukuje twardy osad. Po zabiegu usuwania kamienia nazębnego dodatkowo stosuje się piaskowanie w celu wyrównania płytki i nadania zębom pięknego koloru.
Wyróżnia się dwa rodzaje skalingu:
Tak naprawdę nie da się całkowicie wyeliminować powstawanie kamienia nazębnego, aczkolwiek można ograniczyć częstotliwość pojawiania się odrażającego osadu na zębach. Aby tego dokonać, należy myć zęby regularnie i co najważniejsze – bardzo dokładnie. Pasty i szczoteczki powinno się używać minimum dwa razy dziennie, a najlepiej po każdym spożytym posiłku. Podstawową zasadą jest również stosowanie nici dentystycznych oraz dobrej jakości past. Należy zaznaczyć, że właściwa pielęgnacja jamy ustnej to również mycie języka. To właśnie na nim rozmnaża się najwięcej bakterii, a żółtawy nalot często powoduje nieprzyjemny zapach.
Zapobieganie powstawaniu kamienia nazębnego to także zwracanie uwagi na to, co się je. Bakterie występujące w jamie ustnej żywią się głównie cukrem i skrobią, zatem warto ograniczyć produkty, które zawierają duże ilości węglowodanów. Jeśli zauważymy u siebie skłonność do odkładania zmineralizowanej płytki nazębnej, to można również zredukować spożywanie kawy i herbaty.
Wiele osób zastanawia się, czy usuwanie kamienia nazębnego jest bolesne. Co prawda, wspomniany zabieg nie należy do najprzyjemniejszych, aczkolwiek z pewnością nie spowoduje bólu. Raczej może wiązać się z uczuciem dyskomfortu, ponieważ stomatolog operuje narzędziami w okolicy szyjek zębowych, tuż przy dziąśle. Niemniej jednak trzeba pamiętać, że cały proces zachodzi na powierzchni zębów, a nie w ich wnętrzu. Poziom odczuwania jakichkolwiek dolegliwości zależy od odporności na ból, ilości kamienia nazębnego i kondycji zębów oraz dziąseł.
Piękny, śnieżnobiały uśmiech jest wizytówką człowieka. Nic dziwnego, że dla wielu osób kamień nazębny jest powodem do zmartwień. Jednak należy być spokojnym, ponieważ wystarczy jedna wizyta w gabinecie dentystycznym, aby pożegnać ten nieprzyjemny problem.
Zdjęcie główne: materiał Klienta.